Ja i moja historia
Kilka miesięcy temu wszystko było zupełnie inne. Byłem szczęśliwym 30-sto latką w szczęśliwym związku z bardzo dobrą pracą. Wydawać by się mogło, że nic nie może złamać tej harmonii. Pomyślałem, że niedługo będę planował ślub, a nie od początku, aby całkowicie odmienić moje życie. Może zacznę od tego, gdzie zaczął się ten koszmar.
Każdego roku jest czas, kiedy ludzie spędzają dłuższe wakacje i jeżdżą na wakacje z rodziną lub przyjaciółmi. U nas wyglądało to zupełnie inaczej. Każdego roku w sierpniu przez 8 lat - ponieważ odbywaliśmy staż związkowy - podróżowaliśmy jako wolontariusze do krajów trzeciego świata, aby pomagać dzieciom, chorym i potrzebującym. Nasz przyjaciel pięć lat temu założył fundację, z której zawsze wybraliśmy się na naszą "misję". Wcześniej wyjeżdżaliśmy z różnych innych instytucji, które się nim zajmowały, ale to nie miało znaczenia. Chcę tylko podkreślić, że nasze zaangażowanie było ogromne i całkowicie bezinteresowne. Czekaliśmy na to przez cały rok. Kiedy pomagaliśmy tym biednym ludziom, którzy zostali skrzywdzeni przez los, odczuliśmy niezwykłą radość i satysfakcję, że dzięki nam czyjeś życie i jego jakość zostały co najmniej trochę ulepszone. Nigdy nie myślałem, że to będzie moja klątwa.
17 sierpnia 2017 r. Dotarliśmy do naszej bazy w Syrii. Byłem trochę przestraszony, ponieważ nigdy nie byliśmy w miejscu, gdzie wojna była na porządku dziennym, ale ogrom pracy i pomocy, która była tam potrzebna, była nie do opisania. Widząc bezbronne kobiety i dzieci, które siedziały w zbombardowanych budynkach bez lekarstw i jedzenia, moje serce pękło na pół. Robot spłonął w moich rękach. Dwa dni później, dzięki mojej pomocy i Maćkowi, pięcioro dzieci i trzy kobiety miało nowy dom i pełną opiekę medyczną.
Pewnego dnia, kiedy przeprowadzałem się z bazy do bazy, postanowiłem zbłądzić i sprawdzić, czy ktoś na drodze nie potrzebuje pomocy. Tam ludzie kłamią na każdym kroku, a droga od bazy do bazy była bardzo dobrze opanowana. Przed wyjazdem angielska kobieta Rose oznajmiła, że odejdzie ze mną, bo samotne spacery nie są tu bezpieczne. Nie wiem, dlaczego to zignorowałem, wiedziałem, gdzie jestem, ale wydawało mi się, że poradzę sobie w każdej sytuacji, w końcu ratuję życie innym ludziom ...
Wchodząc na ulicę po lewej stronie standardowej trasy, już wiedziałem, że to duży błąd. Za mną z budynku, który wyglądał na całkowicie opuszczonego, dwóch mężczyzn zaczęło w pełnym uzbrojeniu. Kiedy chciałem dostać radio, aby wezwać pomoc, nagle ktoś porwał mnie i ogłuszył. Tak to pamiętam ...
Kiedy się obudziłem, poczułem okropny ból ... Czułem go wszędzie. Czułem również, że moje ciało było intensywnie używane. Nie mogłem nawet przyłączyć się do moich nóg. Bałem się otworzyć oczy.
Kiedy odważyłem się stanąć w kocu, stali tam. Stali nad mną i śmiali się z wrzawy, wykrzykując niezrozumiałe dla mnie słowa. Byłem pewien, że wkrótce mnie zabiją, po prostu modliłem się, żeby ktoś mnie znalazł, że nie będę tu na zawsze, gdziekolwiek jestem.
Nie wiem, skąd miałem tyle siły i jak to zrobiłem, ale uciekłem. Dotarłem do namiotu i bez słowa wszyscy rzucili się w moją stronę. Nie miałem dwóch dni. Wszyscy myśleli, że nie żyję.
Dzień później byłem w polskim szpitalu. Przyszedłem do niego po raz drugi po 4 tygodniach, sam bez Maćka, to go przerosło. Okazało się, że jestem w ciąży. Nie wiem, dlaczego nie dostałem tabletek 72 w szpitalu, ponieważ wiedziałem, że zostałem zgwałcony przez kilku mężczyzn.
- 6 tygodni - powiedział doktor z miłosną twarzą.
- Ale ja nie chcę tego dziecka! - Powiedziałem - Jak mogę urodzić takie dziecko?! Proszę, weź to ze mnie! Teraz!
- Nie możesz dokonać aborcji, ponieważ nie masz żadnych dokumentów, prawda? Sprawa nie została zgłoszona policji, dobrze pamiętam?
Kiedy usłyszałem te słowa, pomyślałem, że zemdleję. Nie mogę dokonać aborcji, bo nie mam papieru, który by mnie skrzywdził? Opuściłem biuro bez słowa.
W domu zrobiłem to, co uważałem za najbardziej słuszne - zacząłem szukać sposobu na samodzielne usunięcie ciąży. Przeszukałem całą przeglądarkę: poronne pigułki, tabletki poronne sklep, gdzie kupić tabletki poronne, cenę pigułek aborcyjnych, poronne apteka. Rozkazałem im z jednej strony, przybyli w cztery dni. Bez chwili zastanowienia zabrałem je bez cienia wyrzutów sumienia.
30 godzin po zabraniu paczki wszystko się skończyło. Po raz pierwszy poczułem się dobrze po kilku tygodniach. Być może ktoś potępi go i powie, że jest nieludzki, ale ja ... Myślę, że podjąłem najlepszą decyzję na świecie i zrobię to bez wahania po raz drugi.